Bóle głowy, szumy w uszach, ból ramion i karku, zła postawa, tzw. wdowi garb, nadmiernie wysunięta głowa, uczucie ściśniętego gardła, problemy z skręcaniem głowy w bok ... To tylko niektóre objawy, których winowajcą mogą być tzw. mięśnie MOS'y. Dokładniej mięśnie mostkowo-obojczykowo-sutkowe - skąd nazwa MOS.
Dlaczego powodują powyższe dolegliwości, jak temu zapobiec i co na to powięź? Odpowiedź poniżej 😉
Mięsień MOS, jest mięśniem symetrycznym, znajdującym się na przednio-bocznej stronie szyi (rys. 1). Jego napięcie obustronne powoduje pochylanie głowy do przodu, a jednostronne do przodu i w bok. Jest mięśniem wchodzącym w skład powięziowej powierzchownej taśmy anatomicznej (rys. 2). Jest również mięśniem, który niestety nadużywamy. Jakie są tego konsekwencje?
Nadużywany mięsień jak i cała taśma anatomiczna ulegają skróceniu, inaczej przykurczom. Takie mięśnie nie są w stanie uzyskać swojej normalnej długości, przez co zmieniają ustawienie ciała. Takim przykładem był jeden z moich pacjentów, który miewał problemy z bólami głowy oraz bólem okolicy karku i kręgosłupa szyjnego. Na zdjęciach można zauważyć, jak dużą rolę odgrywał w przypadku jego postawy mięsień MOS. Po kilku wizytach, pacjent diametralnie zmienił pozycję ustawienia głowy, dzięki czemu prawie całkowicie zostały zredukowane napięciowe bóle głowy.
Prawdziwą zmorą dla naszej pozycji jest to co robimy - a dokładniej nasz tryb życia. Coraz częściej zauważa się przechylone głowy swoich właścicieli, którzy zbyt długo i intensywnie przeglądają swoje telefony. Można powiedzieć, że jest to istna plaga dolegliwości związanych z sms'owym karkiem <- tutaj więcej informacji.
Zagrożone przykurczeniem mięśnia MOS'a oraz w/w dolegliwościami, są również pracownicy biurowi, kierowcy, pracownicy linii montażowych, oraz wszyscy, którzy pracują w wymuszonej pozycji z głową pochyloną w dół lub wychyloną do przodu. Poniżej pełna lista dolegliwości, których prowokatorem może być przykurcz mięśnia mostkowo-obojczykowo-sutkowego oraz powięzi w tym rejonie;
-
-
- ból kręgosłupa szyjnego i/lub lędźwiowego,
- ból ramion i karku,
- ból głowy,
- szumy w uszach,
- drętwienie, pieczenie, mrowienie w okolicach kręgosłupa szyjnego,
- zła postawa, tzw. wdowi garb, nadmiernie wysunięta głowa,
- dyskopatia szyjna i/lub lędźwiowa
- uczucie ciężkiej głowy,
- uczucie ściśniętego gardła,
- problemy z skręcaniem głowy w bok,
-
Terapia przykurczonego mięśnia, zawsze obejmuje ocenę wizualną ciała, badanie palpacyjne (rys. 5), ocenę ruchomości oraz płynności ruchu oraz specjalistyczne testy, mające na celu określić przyczynę problemu. Moja terapia nacechowana jest podejściem strukturalnym, więc podczas problemów z mięśniem mostkowo-obojczykowo-sutkowym, opracowuję również powierzchowną taśmę przednią. Tak zaplanowana i zrealizowana sesja terapeutyczna, daje bardzo dobre i szybkie rezultaty w walce z nieprawidłową postawą oraz bólem.
Jak sprawdzić czy ma się problem z przykurczem mięśnia MOS? To proste. Wystarczy, że staniesz plecami do ściany, tak aby Twoje pięty, łydki, pośladki, barki oraz głowa przylegały do niej. Dzięki temu ustawieniu uzyskujesz maksymalnie prostą i oczekiwaną pozycję. Oczywiście samo stanie przy ścianie to dopiero początek, najważniejsze umieć odwzorować tę pozycję w życiu codziennym, np stojąc w kolejce z zakupami 🙂 Ta pozycja nie powinna sprawiać Ci żadnego dyskomfortu - jeżeli natomiast tak się dzieje, to znak, że dobrym pomysłem było by wybranie się do specjalisty.
Podstawą do skutecznego leczenia, jest chęć wprowadzenia zmiany - np. zmiany swojej postawy. Jeżeli jesteś zainteresowany/a sesją terapeutyczną w moim gabinecie lub edukacją prozdrowotną w celu uniknięcia dolegliwości - zapraszam do gabinetu.